Wiemy już gdzie Jeremy Clarkson i spółka będą tworzyć swój nowy program motoryzacyjny. Nie wiemy za to dokładnie kto znajdzie się w gronie prowadzących nowe odcinki Top Gear, ale ostatnia plotka dotycząca obsady tego programu jest niezwykle interesująca.
Według informacji, które podało Daily Mail do ekipy Top Gear miałby dołączyć… były mistrz świata Formuły 1, Jenson Button! Według gazety już wkrótce powinniśmy oczekiwać oficjalnego ogłoszenia tej informacji. Dla kierowcy F1 byłby to fajny sposób na życie po zakończeniu kariery w sportach motorowych. Warto przypomnieć, że Button ma już 35 lat, co czyni go jednym z weteranów wśród kierowców Formuły 1, gdzie debiutują coraz to młodsi zawodnicy.
Zastanawiam się tylko jak obecność mistrza kierownicy w Top Gear wpłynie na pozycję Stiga. W starej formule programu był on wymiataczem, którego Clarkson i spółka wzywali w kryzysowych sytuacjach albo gdy trzeba było ustanowić czas okrążenia, który później starali się pobić. W przypadku gdy w ekipie prowadzących będzie Button obecność Stiga w dotychczasowym charakterze będzie po prostu nie na miejscu.
Tak samo jak w przypadku Top Gear USA, gdzie Stig prawie nie występuje, a rola najlepszego kierowcy przypada Tannerowi Foustowi, który naprawdę umie jeździć. Jak będzie – zobaczymy. Być może Jenson Button w Top Gear okaże się po prostu plotką. Osobiście chciałbym, aby do tego nie doszło, a w nowym programie wolałbym zobaczyć zupełnie nowe twarze i Stiga w starej roli. Zamaskowanego, nadwornego kierowcy wyścigowego – bez konkurencji w gronie prowadzących.