Dziesiąty zlot użytkowników Forda Mustang, który miał miejsce w centrum Warszawy 21 kwietnia 2018, zbiegł się z pierwszą prezentacją w Polsce odświeżonej wersji najnowszej generacji tego modelu. Zapraszam na krótką relację z tego wydarzenia.
Od pierwszej chwili, w której wyszedłem z metra, którym do centrum jechałem, uderzył mnie ogrom tej imprezy. Mustangów na placu było ponad 300, a osób zwiedzających trudna to zliczenia ilość. To sprawiło, że moje ambitne plany zrobienia rozbudowanej galerii zdjęć musiałem zweryfikować, ponieważ przy takich tłumach zrobienie zdjęcia w którym widać byłoby samochód niezasłonięty przez nikogo graniczyło z cudem.
Za to w oglądaniu Mustangów taka ilość osób nie przeszkadzała, ponieważ ogromna ilość samochodów zapewniała utrzymywanie odpowiedniego tempa u osób, które na zlot przyszły piechotą. I naprawdę było co oglądać, ponieważ poza takimi bardziej „zwykłymi” wersjami, które bez problemu można spotkać w niejednym salonie Forda w Polsce, pod Pałac Kultury przyjechała spora ilość nietuzinkowych egzemplarzy. Zmodyfikowanych zarówno pod względem mechanicznym, jak i wizualnym. Zdarzały się też fabrycznie tuningowane perełki, jak np. wersje Shelby. Było co oglądać.
Nowy Ford Mustang
W strefie prasowej, gdzie wystawione zostały dwa egzemplarze najnowszej generacji Mustanga było już mniej ludzi, co pozwalało na strzelenie tym samochodom kilku zdjęć.
Wersja, która do sprzedaży wchodzi w 2018 roku nie jest trzęsieniem ziemi – jak na lifting przystało. Ale oferuje kilka nowych, ciekawych dodatków. Chociażby zmodyfikowany, teraz w pełni cyfrowy zestaw wskaźników.
Tak samo lekkiemu odświeżeniu uległ wygląd, co najbardziej widać po przednich światłach i dwóch wlotach powietrza, które umiejscowione zostały na masce.
Zmiany zaszły też w układzie napędowym, ponieważ jedyna słuszna dla tego modelu jednostka napędowa w tym modelu, czyli 5.0 V8, generuje teraz 450 KM i jest połączona z nową, 10-biegową skrzynią automatyczną.
Generalnie taki zlot to nie lada gratka dla fanów tego modelu, ale i w ogóle motoryzacji, bo Mustangi to auta wzbudzające emocje i po prostu fajne. Za rok na pewno zlot też się odbędzie, więc zainteresowani powinni trzymać rękę na pulsie.