W 2016 roku Kodiaq rozpoczął dla Skody nowy rozdział, ponieważ dzięki niemu ten producent oficjalnie wkroczył do świata podwyższonych SUV’ów. Obecnie paleta modeli tego typu u Skody się rozrosła – zarówno biorąc pod uwagę modele spalinowe, jak i elektrycznego Enyaqa. Kodiaq wciąż jednak trwał w ofercie niezmieniany, aż do 2021 roku, kiedy to model ten doczekał się liftingu. O tym co się zmieniło opowiadam w teście wideo.
Do jazdy dostałem egzemplarz w całkiem rozsądnej konfiguracji, ponieważ przynależał on do wersji wyposażeniowej Style, która co prawda była solidnie dopakowana dodatkami – ale wciąż nie było to maks który można wyciągnąć w Kodiaqu np. w topowej odmianie Laurin & Klement. Z kolei silnik to bazowa jednostka przewidziana do tego modelu, czyli 1.5 TSI 150 KM, połączona z automatyczną skrzynią biegów DSG i napędem na jedną oś. O tym jak radzi sobie taki mały silnik w dużym nadwoziu również mówię w teście, który obejrzeć można poniżej.
Polecam też rzucić okiem na garść zdjęć, które zrobiłem testówce podczas jazdy dnią.