Hyundai Kona nigdy nie był samochodem o neutralnych liniach nadwozia. Druga generacja wprowadziła jednak jego specyficzność stylistyczną na zupełnie nowy poziom. Co przyznam dosyć mocno kontrastuje z ogólnym charakterem tego samochodu.
O co dokładnie chodzi – opowiadam w teście wideo. Do jazdy dostałem auto również rozsądnie skonfigurowane, ponieważ pod maską znalazł się w nim podstawowy układ napędowy przewidziany do tego modelu, czyli 1.0 T-GDI 120 KM, połączony jeszcze z manualną skrzynią biegów. Pod kątem wyposażenia, mamy tutaj środkową wersję Executive. Więcej na temat nowego Hyundaia Kona mówię w teście wideo, obejrzeć go można poniżej.
Testowany Hyundai doczekał się też galerii zdjęć.