DS w XXI wieku został przez Citroena reaktywowany. Najpierw oznaczał on zmodernizowane, „zwykłe” modele tego producenta, a obecnie stał się odrębną marką. DS 7 debiutował na początku tego procesu w 2017 roku, a ostatnio model ten przeszedł lifting. Zmienił on istotne elementy, ponieważ znacznie unowocześnił samochód technologicznie, ale też wpływał na jego cennik. Czy zmiany sprawiają, że warto się nim w 2024 roku zainteresować?
Odpowiadam na to pytanie na przykładzie topowej konfiguracji DS 7. Dostajemy tutaj najbogatszą pod kątem wyposażenia odmianę La Premiere, a także hybrydę plug in opartą o 1.6 Turbo, a cały układ generuje 360 KM. Wszystkie swoje spostrzeżenia o DS 7 po liftingu, zawarłem w teście wideo. Obejrzeć go można poniżej.
Zapraszam też do rzucenia okiem na zdjęcia, które zrobiłem temu samochodowi.