Diesle to coraz rzadszy widok w samochodach. Na szczęście wciąż można je u niektórych producentów zamawiać i przykładem dlaczego te jednostki nie powinny znikać z rynku jest wariant C300d w Mercedesie Klasy C. Oznacza on obecność pod maską jednostki wysokoprężnej 2.0 R4, która rozwija 265 KM, a ze wsparciem miękkiego układu hybrydowego dostaje się tutaj 285 KM.
Silnik ten oferuje wszystko czego można oczekiwać – świetną dynamikę i niskie spalanie, które w połączeniu z dużym bakiem przekłada się na ogromny zasięg. Więcej na ten temat opowiadam w teście wideo Mercedesa Klasy C W206 w wariancie C300d. Do jazdy otrzymałem dobrze doposażony egzemplarz w linii AMG.
Mercedesa Klasy C zabrałem na Mazury. Poniżej zobaczyć można też moje zdjęcia z tej przejażdżki.