Normy emisji spalin w motoryzacji są coraz bardziej rygorystyczne i opierając się wyłącznie na modelach spalinowych nie sposób im sprostać. Producenci muszą zatem szukać elektryfikacji swojej palety, a Suzuki dotychczas oferowało wyłącznie modele z co najwyżej miękkimi układami hybrydowymi. Aby szybko zaradzić sytuacji Japończycy zdecydowali się na kooperację z innym producentem z tego kraju, czego efektem jest model Swace.
Jest to klon Toyoty Corolli, wyposażonej w zwykły układ hybrydowy HEV, oparty o silnik benzynowy 1.8 i rozwijający łącznie 122 KM. Do jazdy otrzymałem tym razem samochód w bogatszej wersji wyposażeniowej Elegance i na filmie opowiadam nie tylko czy Suzuki Swace jest warte zainteresowania, ale też która wersja jest bardziej opłacalna. Przedstawiam tam spalanie, dynamikę, ale też praktyczne aspekty – pojemność bagażnika czy sposób obsługi. Zainteresowanych zapraszam do oglądania.
Polecam też rzucić okiem na porcję zdjęć omawianego modelu.