Małe hatchbacki coraz rzadziej posiadają prawdziwie sportowe wersje. Zaostrzające się normy emisji spalin powodują, że nie ma co liczyć na takie szaleństwa, jak silnik V6 montowany kiedyś w Clio. Producenci starają się jednak wciąż dostarczać klientom samochodów tego typu trochę więcej emocji, przy czym zazwyczaj robią to za sprawą pakietów stylistycznych, a nie prawdziwie podrasowanych wersji. W przypadku Seata w takim przypadku mamy do czynienia z odmianą FR.
Wprowadza ona przemodelowane zderzaki, a także trochę wyrazistsze elementy w kabinie. Pod kątem silnikowym w Seacie Ibiza też można trochę zaszaleć, decydując się na benzynę 1.5 TSI 150 KM, połączoną z automatem. Na papierze ta moc może szału nie robi, ale jeśli weźmie się pod uwagę niewielką masę samochodu – można zmodyfikować trochę jej postrzeganie. O tym jak wypada Ibiza w 2022 roku w najbardziej sportowej, możliwej do zamówienia odmianie, opowiadam w teście wideo. Zapraszam do oglądania.
Polecam też rzucić okiem na porcję zdjęć, które przygotowałem o tym modelu.