Seat Arona to niewielki crossover, który pojawił się na rynku w 2017 roku. Po kilku latach obecności na nim producent postanowił, że nadszedł czas na odświeżenie tego modelu, przy czym jego zewnętrzna powłoka nie zmieniła się w wyraźnym stopniu i w tym obszarze lifting nazwać można kosmetycznym. Za to we wnętrzu zmiany są znacznie bardziej znaczące, ponieważ tam zupełnie przemodelowana została deska rozdzielcza, pojawiły się również nowe multimedia.
O tym jak wypadają te zmiany przekonywałem się spędzając kilka dni z tym samochodem w topowej wersji FR, co jest rozwinięciem skrótu Formula Racing. Nie ma tutaj jednak co mówić o jakimś konkretnym usportowieniu, a o lekkim pakiecie stylistycznym dodającym Aronie trochę więcej ostrości. Pod maską w testówce znalazł się również najlepszy silnik przewidziany do tego modelu, czyli 4-cylindrowe 1.5 TSI 150 KM, połączone z automatem DSG. Osoby zainteresowane tym, jak radzi sobie Arona w 2022 roku w takiej konfiguracji, zapraszam do oglądania.
Polecam też zerknąć na galerię zdjęć, które zrobiłem testowanemu Seatowi.