Nowy Seat Leon to samochód, w którym producent w odważny sposób zmienił sposób obsługi. Dotychczasowe fizyczne elementy sterujące, zastąpione zostały płytkami i ekranami dotykowymi, a kierowcę wspierać ma też zaawansowana asystentka głosowa oparta o sztuczną inteligencję. Jak wypada ta nowa filozofia? Między innymi to sprawdzałem, testując Leona u progu 2021 roku.
Egzemplarz, który dostałem do jazdy przynależał do najbogatszej – niesportowej wersji wyposażeniowej Xcellence, a na jego pokładzie znalazło się jeszcze trochę dodatków płatnych ekstra. Pod maską pracował silnik benzynowy 1.5 TSI 150 KM, połączony z manualem. Czyli całkiem rozsądna propozycja, ponieważ z jednej strony otrzymujemy słuszną moc jak na auto tego typu, a z drugiej mamy cenę nieoderwaną od ziemi, jak to ma miejsce w wariantach z DSG lub w przypadku hybrydy plug-in. Wszystkie swoje spostrzeżenia o nowym Seacie Leon zebrałem w teście wideo, do obejrzenia którego zapraszam.
Podczas podróży nowym Leonem zrobiłem mu też trochę zdjęć, które obejrzeć można poniżej.