Hyundai i30 1.5 DPI 110 KM Comfort – TEST

Jak wypada Hyundai i30 po liftingu, który przeszedł w 2020 roku? Miałem okazję to sprawdzić, testując samochód w bardzo ciekawej konfiguracji. Rzadko zdarza się bowiem w autach udostępnianych przez importerów, aby należały one do drugiej od dołu wersji wyposażeniowej. W tym wypadku tak było, egzemplarz którym jeździłem był wersją Comfort, nad którą znajduje się jeszcze N-Line i Premium. Również w obszarze silników sprawy wyglądały bardzo rozsądnie, ponieważ znajdował się tam wolnossący, benzynowy 1.5 DPI 110 KM.

Jest to bazowy silnik, które przewidziany został do Hyundaia i30 w 2020 roku. Co warte jeszcze jednego podkreślenia – jest to klasyczna jednostka bez turbo, za to z czterema cylindrami i niewielkim wysileniem. W dzisiejszych czas to rzadkość i dobry ruch ze strony Hyundaia, że oferuje klientom wybór. W trakcie tygodnia spędzonego z testówką sprawdziłem jak radzi sobie ona zarówno w mieście, jak i w trasie – która dla silnika może okazać się największym wyzwaniem. Przyjrzałem się też innym aspektom związanym z i30 2020 – wszystkie swoje spostrzeżenia zebrałem w teście wideo.

Opisywanym modelem pojechałem w długą trasę na Mazury

Hyundai i30 2020 – zdjęcia

Najnowsze teksty

Volvo XC40 Recharge Twin Engine – TEST

Volvo XC40 Recharge to pierwszy, w pełni elektryczny model Volvo, który jednak bazuje na spalinowym SUV-ie tego producenta. Zastosowany...