Nowe mandaty 2020 dla kierowców samochodów – za bałagan i zwierzęta

Rok 2020 może przynieść duże zmiany w przepisach ruchu drogowego w Polsce, obejmujące utratę prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h poza terenem zabudowanym, jak również wprowadzenie pierwszeństwa pieszych jeszcze przed pasami. Prawo zmieni się jednak też w trochę mniej powszechnych dla kierowców sytuacjach.

Kara za bałagan w samochodzie

Pierwsza kwestia dotyczyć będzie nieutrzymania porządku w samochodzie. Przepis brzmi następująco:

Kto nie utrzymuje środka transportu we właściwym stanie sanitarnym będąc przewoźnikiem obowiązanym do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków higieny, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.

Dotyczyć on będzie zatem przewoźników świadczących usługi dla innych osób, tzn. właścicieli autobusów czy taksówek. Według ministra mandat za takie wykroczenie powinien nie przekraczać 150 zł. Kierowcy prywatnych samochodów mogą spać spokojnie i uważam, że tego przepis jest całkiem rozsądny. Jadąc samemu można mieć w kabinie „chlew”. Jednak wożąc inne osoby warto zadbać o ich komfort zapewniając odpowiedni poziom estetyki w samochodzie. Ryzyko mandatu może zachęci niektórych kierowców np. taksówek, aby trzymali pod tym kątem poziom – co odbędzie się z korzyścią dla pasażerów.

Mandat za zwierzę w samochodzie

Kolejny mandat grozić będzie osobom jadącym samochodami ze zwierzętami.

Kto dopuszcza nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

Tutaj maksymalny mandat wynieść może 500 zł, a kara sądowa 5000 zł. Warto jeszcze dodać, że stwarzanie niebezpieczeństwa nie musi odbywać się przez gatunek wpisany na np. listę ras niebezpiecznych. Z tym przepisem również nie mam problemów, ponieważ właściciel samochodu odpowiada za swojego zwierzaka. Jeśli np. na stacji benzynowej buldog wyskoczy z auta i będzie próbował kogoś pogryźć – mandat jak najbardziej będzie się należał. Albo jeśli jakiś duży pies będzie chodził swobodnie po wnętrzu auta podczas jazdy. To też stwarza niebezpieczeństwo np. zjechania na sąsiedni pas. Przepis nie jest bardzo dokładny, ale zakładam, że za Yorka szczekającego przez szybę nikt się czepiać nie będzie.

Nowelizacja taryfikatora mandatów ma znajdować się już na etapie uzgodnień i powinna wejść w życie w nadchodzących miesiącach, jeszcze w 2020 roku.

Najnowsze teksty

Seat Ibiza FR Anniversary 1.5 TSI 150 KM – TEST

Seat Ibiza obchodzi 40-lecie swojej obecności na rynku i producent przygotował z tej okazji edycję limitowaną Anniversary. Zmiany które...