Fiat 500L 1.6 MultiJet 120 KM Mirror. Oryginalny minivan – TEST

Fiat w 2007 roku wskrzesił miejski model 500, który jak się okazało, stał się bazą dla szerszej gamy samochodów tego producenta. Najbardziej rodzinną wersją jest minivan 500L, którego dostałem do testów w specjalnej wersji wyposażeniowej Mirror.

Fiat ma talent do tworzenia charakterystycznie wyglądających minivanów – wystarczy przypomnieć sobie debiutującą na przełomie XX i XXI wieku Multiplę, która na stałe zapisała się na kartach motoryzacji za sprawą bryły swojego nadwozia. Fiat 500L przy Multipli może być traktowany jako konserwatywnie zaprojektowany samochód, ale pomijając to porównanie – wygląda on dosyć specyficznie.

Fiat 500L - galeria - 14

Nie każdemu taki design się spodoba, ale moim zdaniem wygląda on fajnie. Ma swój urok, a na dodatek wzbudza emocje, za co należy pochwalić projektantów Fiata. Nie poszli na łatwiznę, tylko postawili na wszędobylskie obłości, nadając 500L charakteru. W egzemplarzu testowym wrażenia wizualne poprawiał dodatkowo niebieski kolor lakieru Venezia, połączony ze srebrnym dachem, a także 16-calowe felgi i chromowane wstawki (te dwa ostatnie elementy to standard w wersji Mirror).

Fiat 500L - wnętrze - 01

Wnętrze 500L

W kabinie również dominują kształty, w których próżno szukać jest ostrych krawędzi – co ma swój styl i prezentuje się dobrze jako ogół, bo niektóre instrumenty sterujące, np. panelem klimatyzacji, mają dosyć „nienatchniony” design. Patrząc na deskę rozdzielczą Fiata 500L w szczególności rzuca się w oczy duża połać połyskującego, niebieskiego plastiku – to również jest element, który w wersji Mirror dostępny jest bez dopłat. Materiał ten z biegiem czasu może łapać zarysowania, ale po 5000 kilometrów, które przejechała testówka żadnych nie zaobserwowałem. Na niebieskim tworzywie nieźle maskowane są też odciski palców. Do jakości spasowania kabiny nie można się przyczepić – żaden jej element nie wydaje podczas jazdy niepożądanych dźwięków.

Fiat 500L - wnętrze - 07

W odmianie Mirror w standardzie montowany jest również system inforozrywki Uconnect z ekranem o przekątnej 7 cali i integracją ze smartfonami, za sprawą Android Auto i Apple CarPlay. To pierwsze rozwiązanie nie jest oficjalnie dostępne w Polsce (tutaj winę ponosi Google, a nie Fiat), a iPhone’a nie mam, dlatego skupię się na działaniu systemu, dostarczonego przez Fiata. Sprawuje się on bez zarzutu, ponieważ poszczególne moduły ładują się w nim szybko, ekran ma bardzo dobrą reakcję na dotyk i jakość obrazu, a menu mnie nie sprawiało problemów w nawigowaniu po nim.

Fiat 500L - wnętrze - 04

Na kierownicy znalazło się sporo przycisków – do obsługi tempomatu, odbioru połączeń oraz przechodzenia po kartach całkiem rozbudowanego komputera pokładowego. Sterowanie audio odbywa się niestandardowo – przyciskami za kierownicą ulokowanymi w miejscach, gdzie trzymając ręce na godzinach „trzeciej” i „dziewiątej” spoczywają palce środkowe. Powoduje to, że po chwili przyzwyczajenia (a u osób po raz pierwszy stykającymi się z samochodami z koncernu Fiata – po znalezieniu) to rozwiązanie okazuje się wygodne. Innym niestandardowym elementem w okolicach kierownicy jest manetka kierunkowskazów – jej lekkie naciśnięcie wyzwala pięciokrotne mignięcie, podczas gdy standard rynkowy to trzy. Tego akurat nie jestem wielkim fanem, ponieważ trzy piknięcia są bardziej dopasowane czasowo do krótkich manewrów, np. zmiany pasa.

Fiat 500L - wnętrze - 14

Z tyłu do dyspozycji pasażerów oddano dużo miejsca – gdy ustawiłem przedni fotel „pod siebie” i usiadłem „za sobą”, to na nogi miałem jeszcze ponad 10 centymetrów zapasu. Przed sobą miałem również mały, rozkładany stoliczek. Jest to fajny dodatek – co prawda trochę podczas korzystania ten element skrzypi, ale zamocowany jest na takiej wysokości, że nie zabiera miejsca na nogi pasażerów. Nad głową wolnej przestrzeni miałem około 4-5 centymetrów.

Fiat 500L - wnętrze - 16

Fiat 500L ma bagażnik o pojemności 455 litrów, regularnych kształtach i dużym otworze załadunkowym. Po bokach znalazły się w nim małe kieszenie na drobiazgi, a pod podłogą – dojazdowe koło zapasowe.

Fiat 500L - wnętrze - 15

Właściwości jezdne

Pod maską testówki pracował jedyny silnik wysokoprężny przewidziany do 500L – 1.6 MultiJet, mający120 koni mechanicznych. Względem benzyny 1.4 T-Jet o tej samej mocy jest on droższy o 9000 zł, ale osoby, które zdecydują się dopłacić tę kwotę, otrzymają naprawdę porządną jednostkę napędową – dobrze dopasowaną do gabarytów i charakteru testowanego modelu.

Fiat 500L - galeria - 03

A ten charakter nie jest zbyt ostry – rodzinny Fiat został stworzony do raczej spokojniejszego przemieszczania się i w takich warunkach 120 KM, 320 Nm i wynikający z nich sprint do setki w czasie 10,7 sekundy, jest w pełni wystarczający. Autu nie brakuje chęci do punktowego przyspieszania, które wymagane jest np. podczas zmiany pasa czy wyprzedzania, a dzięki dobrej elastyczności – maksymalny moment obrotowy dostępny jest od 1750 rpm – nieraz niepotrzebna jest wtedy nawet redukcja.

Fiat 500L - galeria - 08

Dodatkowo silnik może pochwalić się nienaganną kulturą pracy – oczywiście da się odczuć, że pod maską pracuje diesel, objawy tego są dobrze kontrolowane. Jednostka napędowa przy 140 km/h utrzymuje około 2600 rpm, dzięki czemu nawet na autostradzie jej dźwięk jest mało słyszalny. Do uszu osób podróżujących 500L bardziej dociera wtedy szum wiatru, który intensywniej pojawia się od około 115-120 km/h, ale nawet wtedy nie jest on na takim poziomie, aby mógł doskwierać podczas dłuższej jazdy drogami szybkiego ruchu.

Fiat 500L - galeria - 06

Jednostka napędowa zadowala się również niewielkimi ilościami paliwa – gdy wyjechałem testowanym Fiatem na ulice centralnych części Warszawy, w dzień pracujący, około godziny 13:00, to po niespełna dziesięciu kilometrach komputer pokładowy pokazywał spalanie wynoszące 5,9 litra. Tempomatowe 90 km/h przekładało się na zużycie paliwa w okolicach 4 litrów, przy 120 km/h było to około 6 litrów, a 140 km/h dawało wyniki w granicach 7,5-8 litrów.

Fiat 500L - wnętrze - 11

Z silnikiem 1.6 MultiJet połączona może być jedynie skrzynia manualna o sześciu przełożeniach. Jej pracę oceniam bardzo pozytywnie, głównie za sprawą miłego oporu, który stawia podczas wrzucania kolejnych przełożeń. Fajny kształt gałki również zachęca do „mieszania” biegami. Dodatkowo mamy w skrzyni 500L odpowiednio krótki skok lewarka i precyzję, dzięki której podczas trwania testu ani razu nie wrzuciłem nie tego biegu, co chciałem.

Fiat 500L - jazda

Trochę mniej do gustu przypadł mi układ kierowniczy, który stawia niezbyt duży opór bez względu na prędkość i sprawia wrażenie, że elektronika zbyt mocno ingeruje w jego pracę. Powoduje to, że brakuje mu trochę czucia i precyzji, bo nawet jadąc szybciej w zakręcie kołem kierowniczym wciąż można lekko kręcić, a małe ruchy przekładają się na mało żwawą reakcję samochodu.

Fiat 500L - galeria - 10

O ile w aucie sportowym traktowałbym to jako wadę, to w rodzinnym minivanie – jest to po prostu cecha, bo zdaję sobie sprawę, że 500L nikt nie będzie jeździł po torze. Przewidywalny, wspomagający płynną jazdę układ kierowniczy jest w testowanym Fiacie jak znalazł. Zwłaszcza, gdy połączony jest z dobrze pracującym zawieszeniem, ukierunkowanym na komfort podróży. Bohater dzisiejszego testu miękko pokonuje nierówności, nie przechyla się przesadnie w zakrętach – gdy prędkość jazdy utrzymywana jest na rozsądnym poziomie – i pozwala bez dyskomfortu pokonywać długie trasy.

Fiat 500L - galeria - 15

Cena i podsumowanie

Cennik Fiata 500L startuje od 56 500 zł za bazową wersję Pop, wyposażoną w silnik benzynowy 1.4 95 KM. Prawie najlepiej wyposażoną wersję Mirror (nad nią znajduje się jedynie Lounge) można mieć od 63 550 zł, w połączeniu ze wspominanym wyżej podstawowym silnikiem, a z dieslem jej cena to minimum 78 550 zł. Na pokładzie dostaje się wtedy chociażby manualną klimatyzację, elektrykę szyb z przodu i lusterek, tempomat, aluminiowe felgi, światła przeciwmgielne w funkcją doświetlania zakrętów i najbardziej rozbudowany system inforozrywki Uconnect. W egzemplarzu testowym z listy płatnych dodatków wybrane zostało jeszcze dwukolorowe nadwozie, czujniki deszczu i zmierzchu, elektryczne szyby z tyłu czy półskórzane fotele, co podniosło jego finalną cenę do 87 500 zł.

Fiat 500L - galeria - 13

Fiat 500L to charakterystyczny samochód, którego styl nie każdej osobie musi przypaść do gustu. Gdy jednak komuś koncept oparty o obłości i „napompowanie” miejskiego 500L się spodoba, to w innych aspektach testowany model go nie zawiedzie. Jest dobrze wykonany, prosty w obsłudze, ma wystarczający do rodzinnych zastosowań układ kierowniczy, a w przypadku diesla, również dobrą dynamikę. Mnie styl testowanego Fiata przypadł do gustu, dlatego zainteresowanym minivanem o niezbyt dużych gabarytach, z czystym sumieniem mogę polecić bliższe przyjrzenie się mu.

Polecam też obejrzeć mój wideotest opisywanego samochodu:

Galeria zdjęć:

Dane techniczne:

Silnik Diesel 1.6 MultiJet, 120 KM (3750 rpm), 320 Nm (1750 rpm)
Przeniesienie napędu 6-biegowa skrzynia manualna, napęd na przednie koła
Spalanie (miasto, trasa, średnie) 4,6 l / 4,0 l / 4,2 l (test: 6,1 l)
Osiągi V-max 189 km/h, 0-100 km/h w 10,7 sekundy
Cena 56 500 zł (bazowa wersja Pop) / 78 550 zł (Mirror z 1.6 MultiJet) / 87 500 zł (egzemplarz testowy)

Najnowsze teksty

Volvo XC40 Recharge Twin Engine – TEST

Volvo XC40 Recharge to pierwszy, w pełni elektryczny model Volvo, który jednak bazuje na spalinowym SUV-ie tego producenta. Zastosowany...