Wydawałoby się, że po poważnym wypadku, w którym brał udział Richard Hammond limit pecha, który miała ekipa The Grand Tour przed startem drugiej serii programu został wyczerpany. Niestety tak się nie stało, a tym razem problemy ma Jeremy Clarkson.
Najwyższy z prezenterów TGT opublikował ostatnio na swoim Instagramie niezbyt przyjemne zdjęcie:
Okazało się, że podczas pobytu z rodziną na wakacjach w Hiszpanii u Jeremy’ego zdiagnozowano zapalenie płuc. Okazało się ono na tyle poważne, że musiał zostać on zabrany do szpitala.
Jak sądzę problemy Clarksona nie okażą się finalnie tak poważne, jak te Richarda Hammonda, który brał udział w wypadku supersamochodu Rimac w Szwajcarii. Tam co prawda skończyło się tylko na urazie nogi, ale konsekwencje mogłyby być znacznie gorsze.
W przypadku Jeremy’ego sprawa zakończy się zapewne na zepsutych wakacjach i kilku tygodniach spędzonych w łóżku. Jeśli możemy mówić o szczęściu w nieszczęściu, to termin, w którym prezenterowi The Grand Tour przytrafiła się choroba jest chyba najlepszy z możliwych. Co prawda Clarkson wrócić miał na plan zdjęciowy w połowie sierpnia, ale sądzę, że większość materiału wideo, który wejdzie w skład drugiego sezonu TGT już została nagrana. Jednocześnie jest jeszcze trochę czasu, zanim namiot programu zacznie jeździć po świecie, by nagrywać segmenty studyjne.
Zatem choroba nie powinna w sposób dramatyczny pokrzyżować planów ekipie, chociaż choroba Jeremy’ego w połączeniu z urazem Richarda sprawią, że producenci na pewno będą mieli trochę roboty, aby te okoliczności nie wpłynęły nadchodzące, nowe odcinki programu. Pozostaje teraz tylko życzyć szybkiego powrotu do zdrowia i trzymać kciuki, aby to był koniec problemów zdrowotnych ekipy motoryzacyjnego show od Amazon Prime.
Bo w chwili obecnej w pełni sił zdaje się być tylko James May. Jeremy skomentował podobno ten fakt słowami „Boże miej nas w swoje opiece” ;)
Na Drive Tribe James May napisał „Z każdym nadchodzącym dniem szansa, że Jeremy Clarkson odzyska zdrowie jest coraz większa. Musimy przygotować się na najgorsze.” :)
Za to właśnie ta trójka wymiata :D
[…] Jeremy Clarkson poinformował w mediach społecznościowych o tym, że znalazł się w szpitalu niewiele osób uważało, że sytuacja jest naprawdę poważna. Humorystyczny ton wypowiedzi […]
[…] materiał na 100% powstał z konieczności, o czym z resztą wspomniał sam Jeremy – że był wtedy chory. Gdyby nie jego dolegliwości to zapewne dostalibyśmy w tym odcinku jakiś film, w którym udział […]