Generalnie na Facebooku rzadko klikam przycisk „Lubię to!” przy określonych fanpage’ach. FB traktuję bardziej jako komunikator, a nie agregator treści, ale była jedna strona w tym portalu społecznościowym, którą polubiłem bez obiekcji. Cytryn i Gumiak, dwójka fikcyjnych mechaników, którzy z 3 powodów są prawdziwą perełką, jeśli chodzi o FB. W dalszej części zdefiniuję te powody, a później pokażę przykłady tego, dlaczego są tacy fajni.
1. Nierealność, a zarazem realność
Media mają bardzo ciekawą cechę – pozwalają kreować postacie, które akceptujemy i zaczynamy traktować serio pomimo tego, że wiemy, iż w prawdziwym świecie nie istnieją. Idealnym tego przykładem jest chociażby Stig z Top Gear –osiągnął kultowy status, a przecież wszyscy wiemy, że jest to po prostu kierowca wyścigowy w kombinezonie. Odchodząc od tematów motoryzacyjnych wskazać tu można też wrestling, czyli udawane zapasy, gdzie zdaje się, że życie zawodników zaczyna się w momencie startu cotygodniowej gali, a kończy wraz z zejściem z anteny.
Cytryn i Gumiak to para mechaników z fikcyjnego miasta, które nazywa się Wola Dzbądzka, którzy ciągle mają różne perypetie. Takie, które nie mogą się zdarzyć w prawdziwym świecie. Ale są tak fajni, że bez obaw można powiedzieć „i co z tego?”
2. Unikalny styl
Fajność Cytryna i Gumiaka wywodzi się z ich stylu. Wszystkie wiadomości oparte są o opisie do podesłanego przez jednego z fanów zdjęcia. Komentarze mechaników są bardzo osobliwe, bo pisane wielkimi literami z masą błędów ortograficznych – bo się pisze tak jak się mówi. Dlatego np. jest „pisiąt”, a nie „pięćdziesiąt”. To już buduje ich unikalność, sama treść postów na FB dopełnia dzieła.
Para mechaników to tacy stereotypowi fachowcy – złote rączki. Nie grzeszący inteligencją, za to posiadający niezrównaną wiarę we własne możliwości, które przejawiają przy najróżniejszych okazjach. Dodatkowo posty na Facebooku nie opierają się wyłącznie o ich naprawy w warsztacie, ale opisują generalnie motoryzacyjne życie w Woli Dzbądzkiej. Jest swojsko i zabawnie.
3. Humor
No właśnie – humor też sprawia, że Cytryn i Gumiak zaliczają się do kategorii „lajk obowiązkowy” na FB. Posty napisane są w tak zabawny, a co najważniejsze autentyczny sposób, że nieraz wprost trzeba się uśmiechnąć.
Ale co się będę dalej rozpisywał – przedstawiam kilka przykładowych screenów z wpisów mechaników, które znajdują się w serwisie Facebook. Takich, które uznałem za wyróżniające się w ostatnim czasie.
A po więcej odsyłam na fanpage Cytryna i Gumiaka :)
Co to za brednie? „dwójka fikcyjnych mechaników”? Cytryn i Gumiak istnieją w realnym świecie ;) Polecam przeczytać książkę „Cytryn & Gumiak Poczontek” i trochę się doedukować, zanim zacznie się pisać takie dyrdymały. Zdjęcia nie są ich autorstwa i może nawet opisy, bo zdjęcia przesyłają fani, a opisy przeczuwam, że pisze Pan Złomnik.
Ale te dwie postacie istnieją naprawdę.
Język jest wzorowany na autentycznych opisach internetowych ogłoszeń motoryzacyjnych.
Z moich obserwacji to każdy siedzący w branży usług motoryzacyjnych zna jakiegos Cytryna i Gumiaka- niezaleznie od tego gdzie mieszka.
Gość z miasta nabijający się z miastowych ale wiadomo, ze miedzy wierszami z wiejskich wsiokow, którzy co najlepsze temu przyklaskują. Utrwalanie stereotypu postępowego polska, języczkiem na polerowanym gównem. Zenuda.
PACZCIE GO MIASTOWEGO YNTELYGENTA JAK SIE MONDRZY!