Gdy jesteśmy z dala od gniazdka 220 V to samochód jest najlepszym źródłem muzyki, jakie można sobie tylko wymarzyć (oczywiście do momentu, gdy w akumulatorze jest jeszcze energia). Zapraszam na zbiór fajnych utworów, którymi można napędzić imprezę, w którą „zamieszany” jest nasz samochód.
1. Fear Of Tigers – Please Don’t Leave
Doskonały, dynamiczny, elektroniczny kawałek.
2. Nira K – Du har fel
Utwór jest tak niszowy, że nawet nie udało mi się znaleźć go na YouTube. Na szczęście Spotify przyszło z pomocą. Osobiście żałuję, że tak jest, bo naprawdę bardzo dobrze się go słucha.
3. Max Elto – Somebody Like You
Cóż więcej mogę dodać – równie pozytywny i dodający energii jak dwa poprzednie.
Na kolejną porcję fajnej muzyki zapraszam w poniedziałek 18 stycznia. Stay tuned… ;)