Co zrobić, aby szyby w samochodzie nie parowały? 4 porady powinny pomóc w walce o widoczność

W momencie pisania tych słów lato zostało już tylko miłym wspomnieniem, ponieważ pogoda za oknami krzyczy wręcz do nas: idzie zima! A wraz z zimą rozpoczynają się problemy z szybami w samochodzie, które przy dużych różnicach temperatur lubią sprawiać problemy i parować. Oto co robić, aby temu zaradzić.

0. Kupić nowy samochód

Fakt zostaje – w nowych samochodach konstruktorzy zadbali o to, aby jesienna aura możliwie najmniej nam przeszkadzała. W droższych samochodach, wyposażonych w naprawdę wydajny układ klimatyzacji nie ma mowy o tym, aby wilgoć osiadała na szybach przez dłuższy czas. Jeśli zobaczymy, że szyby parują po prostu wciskamy przycisk na desce rozdzielczej i po paru sekundach wszystko jest OK. Ale jako, że nie każdy z nas jeździ nowym Mercedesem, czy Audi przejdźmy dalej ;)

1. Wymyć szyby

„First things first” jak to mówią. Bez porządnego umycia szyb nie ma co liczyć na to, że będziemy przez nie wszystko widzieć przez całą zimę. W tym miejscu polecam udać się do w miarę ciepłego i suchego miejsca (jeśli ktoś dysponuje miejscem w garażu – to wie gdzie ma to robić; jeśli nie to często pomocą służą centra handlowe z podziemnymi parkingami).

Później bierzemy sporo papierowych ręczników (kuchenne są dobre) i zwykły płyn do mycia okien. W sprzedaży są specjalne preparaty, które mają za zadanie niwelować parowanie szyb samochodowych, jednak z relacji znajomych, którzy je stosowali, jak również moich własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że nie gwarantują one zadowalających efektów. Zwykły płyn „robi robotę” w 100%.

Czyścimy każdą szybę w samochodzie nie szczędząc przy tym papierowych ręczników – chodzi o to, aby usunąć cały brud i tłuszcz, który zgromadził się po wewnętrznej części szkła.

2. Nie dotykać szyb!

Po zabiegu czyszczenia optymalne jest minimalizowanie kontaktu z szybami. Jeśli już musimy ich dotknąć, to najlepiej jest to zrobić świeżą ścierką z mikrofibry. Na brudnej szybie szybciej osadza się wilgoć, więc warto trzymać ją w czystości.

Zima i Dacia Lodgy

Oczywiście tylko w idealnym świecie nie zdarzają się sytuacje, w których w samochodzie z czystymi szybami one nigdy nie zaparują. Jeśli już tak się stanie warto jest przynajmniej spróbować włączyć nawiew na szyby zanim zabierzemy się za ich wycieranie ściereczką. Jeśli to nie pomoże, to nie ma wyjścia – trzeba trzeć. A później czyścić od nowa…

3. Nie stawiać samochodu na słońcu

Porada przydatna przy silnym mrozie, któremu często towarzyszy świecące ostro słońce. Stając na odkrytym parkingu w ciągu dnia można się nieźle zdziwić podczas powrotu do samochodu. Słońce bowiem, oświetlając przednią szybę rozgrzewa ją. Gdy przesunie się trochę po niebie i przestanie ją już ogrzewać swoimi promieniami, szyba ta ochładza się, czemu towarzyszy skraplanie się wody po wewnętrznej jej części. Często później taka para wodna lubi zamarznąć, robiąc kierowcy naprawdę nieprzyjemną niespodziankę.

Nie zawsze oczywiście jest to możliwe, ale jeśli mamy miejsce w cieniu, to warto z niego skorzystać. Albo w ostateczności ustawić tak samochód, aby słońce padało na tylną szybę, która zazwyczaj jest ogrzewana.

4. Wyeliminować wilgoć w kabinie

Materiałowe dywaniki zastąpić gumowymi, trzepać nogi ze śniegu przy wchodzeniu do samochodu, sprawdzić stan filtra kabinowego, uruchamiać klimatyzację, zamiast zwykłego nawiewu.

Te czynności spowodują, że we wnętrzu samochodu będzie bardziej sucho, a co za tym idzie szyby również w mniejszym stopniu będą pokrywały się parą wodną.

Idzie zima, jak żyć?

Nigdy nie unikniemy parowania szyb w 100%, a kierowca, który nigdy nie wytarł zaparowanej przedniej szyby pierwszą lepszą szmatą bo po prostu bardzo się spieszył, a musiał widzieć gdzie jedzie, niech podniesie rękę. Nie widzę? No właśnie. Takie są uroki zimy za kółkiem i mimo tego, że parowania nie wyeliminujemy, to stosując powyższe porady na pewno uda się nam je zminimalizować. A mniej zaparowana szyba jest zdecydowanie lepsza, niż bardziej zaparowana ;)

3 KOMENTARZE

  1. Ja wymieniałam filtr kabinowy i parowanie miało miejsce dalej… A na wymiane filtru gwarancji nie dostałam ;) Smaruję teraz szyby Foxem z K2 i mogę uczciwie powiedzieć, że daje radę. Nawet mnie to motywuje, żeby częściej je od środka przemyć, haha :)

  2. Mnie bardzo szyby parowały od środka i było to naprawdę uciążliwe, ale pomogły dwie poste rzeczy, w pierwszej kolejności materiałowe dywaniki wymieniłem na gumowe na zimę jednak, a w drugiej kolejności kupiłem w chemiczna-churtownia glass cleaner z 3M i jak nim przecieram szyby od środka to z problemem parowania udało się rozprawić

Najnowsze teksty

Hyundai i10 1.0 T-GDI 100 KM N-Line – TEST

Coraz mniej można spotkać na rynku małych, typowo miejskich hatchbacków. Na placu boju pozostaje jednak wciąż Hyundai i jego...