BeamNG.drive – wypadki w grach samochodowych jeszcze nigdy nie były tak efektowne

Temat modelu zniszczeń w grach zawsze był drażliwy, bo z jednej strony gracze je chcieli, a z drugiej twórcy niespecjalnie się do tego garnęli, wspierani przez producentów samochodów, którzy kręcili nosem, że ich modele będą realistycznie niszczyć się w grach. W końcu jednak szykuje się gra, która w tym aspekcie zaoferuje pełen realizm. Oto BeamNG.drive.

Za grą nie stoi żaden wielki producent, a niewielkie studio BeamNG, które po ukończeniu prac nad swoim zaawansowanym silnikiem fizycznym uznało, że warto będzie wykorzystać go w jakiejś grze. Padło na samochodówkę. Bardzo dobrze się stało, bo mimo coraz mocniejszego sprzętu do grania ewolucja kwestii uszkodzeń samochodów następuje powoli, a twórcy czasami nawet cofają się w rozwoju, jak np. Rockstar Games, które, po bardzo dobrym modelu zniszczeń z Grand Theft Auto IV, wprowadziło w GTA V znacznie uproszczoną deformację samochodów.

BeamNG.drive ma być samochodowym sandboxem z rozbudowanym edytorem i dużą możliwością kreowania własnych tras. Jednak na chwilę obecną gra jest chyba najbardziej znana ze swojego modelu zniszczeń, który wygląda wprost rewelacyjnie. Praktycznie każdy film wrzucany o grze na YT (jest ona dostępna w ramach Wczesnego Dostępu na Steam) w dużej mierze skupia się na destrukcji. Popatrzcie z resztą sami:

Wcale się osobom nagrywającym te filmy nie dziwię – model zniszczeń w BeamNG.drive jest tak realistyczny i tak przewyższa wszystko to, co widzieliśmy w grach samochodowych do tej pory, że gdybym miał dostęp do tej gry to na 100% też bym rozbijał się w niej samochodami :)

Dostęp do gry można kupić tutaj. Pełna wersja pojawi się… kiedyś. Na chwilę obecną na Steamie znajduje się wersja 0.4.0.6, czyli do 1.0.0.0, która zazwyczaj oznacza ukończony produkt, jeszcze sporo brakuje. Warto śledzić postępy nad tą produkcją, bo z pieniędzmi graczy i ich sugestiami może powstać coś naprawdę świeżego i fajnego w gatunku gier samochodowych…

Najnowsze teksty

Nowa Skoda Superb 2.0 TDI 150 KM – TEST

Liftbacki o eleganckiej bryle limuzyny czy kombi, na dodatek bez przesadnej elektryfikacji. Coraz mniej spotkać można samochodów tego typu...