Wideo z jazdy pod prąd na drodze ekspresowej S8 – co tacy ludzie sobie myślą?

Oni wciąż to robią! Za każdym razem, gdy widzę film w którym ktoś jedzie pod prąd na autostradzie albo drodze ekspresowej zadaję sobie pytanie – jak to jest możliwe? Jak widać jest, o czym najlepiej świadczy materiał wideo z S8 ze Smartem Fortwo w roli głównej. To, co zwraca dodatkowo uwagę to „widownia” tego wyczynu.

Na początek zapraszam do zapoznania się z „dowodem zbrodni”:

Kierowca beztrosko jedzie pasem awaryjnym drogi S8 pod prąd. Zajmowany pas i włączone światła awaryjne wskazują, że nie jest to głupek, który nieświadomie jedzie pod prąd i zastanawia się czemu wszystkie inne samochody jadą nie w tym kierunku, co potrzeba – tacy są moim zdaniem najgorsi, bo oni nawet nie próbują minimalizować ryzyka, tylko beztrosko prują lewym pasem (dla nich prawym – aby nie łamać przepisów).

Tutaj być może ktoś się zagapił, przejechał zjazd, czy coś w tym stylu i nie chciało mu się jechać do kolejnego węzła – przyczyna jazdy pod prąd równie nieakceptowalna, jednak przynajmniej tacy kierowcy jadą zazwyczaj właśnie pasem awaryjnym i wiedzą, że robią źle. A mimo to wciąż to robią…

Rozbudowany węzeł drogowy we Wrocławiu

Przyczyna może być jeszcze jedna – ktoś coś pomieszał na węźle drogowym i wjechał nie w tę stronę, co potrzeba. W to jest mi jednak najciężej uwierzyć, bo co jak co, ale węzły na drogach szybkiego ruchu w Polsce są mocno „idiotoodporne” i trzeba się solidnie postarać, aby wjechać na autostradę, albo „eSkę” pod prąd. Osoba znająca chociaż podstawowe znaki drogowe na 100% się nie pomyli, a zakładam, że znak zakazu wjazdu rozpoznaje każdy.

W tym filmie warte odnotowania jest również zachowanie innych kierowców, na drugiej jezdni. Widownia złożona głównie z kierowców samochodów ciężarowych zebrała się całkiem okazała :) Na szczęście nie doczekali się tym razem (przynajmniej nie wynika to z materiału wideo) „efektów specjalnych”. Takim kierowcom, jak ten ze Smarta z miejsca powinno być jednak zabierane prawo jazdy i to zdecydowanie dłużej, niż na 3 miesiące, tak jak ma to miejsce po przekroczeniu prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym

Najnowsze teksty

Seat Ibiza FR Anniversary 1.5 TSI 150 KM – TEST

Seat Ibiza obchodzi 40-lecie swojej obecności na rynku i producent przygotował z tej okazji edycję limitowaną Anniversary. Zmiany które...