Niewiele jest samochodów, które północą pętlę toru Nurburgring pokonują w czasie mniejszym niż 7 minut – można je policzyć na palcach jednej ręki. Do tego ekskluzywnego grona dołączyło ostatnio kolejne auto – Lamborghini Avendator, a jego przejazd został zarejestrowany kamerą z kokpitu. I robi niesamowite wrażenie.
Dotychczas granicę 7 minut na tym torze pokonały jedynie 3 samochody dopuszczone do jazdy po ulicach: Radical SR8 i SR8LM (je bym z tego rankingu wykluczył, bo ich zdolność do jazdy w normalnym ruchu jest zbyt mocno naciągana) oraz Porsche 918 Sypder. Więc Lamborghini ma się czym chwalić. Oto materiał wideo z przejazdu modelu Aventador LP 750-4 SV po Nurburgring:
Na mnie większe wrażenie niż czas robi sposób jazdy kierowcy testowego – Marco Mapelli’ego. Jechać po tak zdradliwym torze z prędkościami rzędu 300 km/h, pokonywać zakręty z nieraz 200 km/h na liczniku i nie popełnić przy tym najmniejszego błędu przez 7 minut – to jest po prostu niesamowite.
Takie filmy to najlepsze kino dla fana motoryzacji :)
[…] Nie jestem wyznawcą Nurburgring i nie ekscytuję się bardzo kolejnymi rekordami, które ustanawiane są na tym torze. Zdaję sobie jednak sprawę, że swojego rodzaju „benchmark” dla producentów samochodów jest potrzebny, a niemiecki tor sprawdzał się w tej roli idealnie. A fani motoryzacji z całego świata mogli dzięki temu oglądać tak elektryzujące filmy, jak chociażby ostatni rekord Lamborghini Aventador. […]