Na Poznań Motor Show 2015 polską premierę miała nowa generacja Forda Mustanga. Przyjrzałem się temu samochodowi ze wszystkich stron, spojrzałem później na oficjalny cennik i mogę śmiało stwierdzić jedno – szykuje się ciekawa oferta dla fanów dużej mocy.
Na nowe, sportowe samochody pozwolić mogą sobie wyłącznie klienci z naprawdę zasobnymi portfelami. Dwudrzwiowy Mercedes, Audi, czy Lexus z mocnym silnikiem o mocy ponad 300 KM to koszt spokojnie 200 000 zł lub więcej.
Tymczasem Ford zaproponował fanom sportowych osiągów nowego Mustanga w cenach, które są bardziej niż okazyjne. Zacznijmy od słabszej wersji, w której pod maską pracuje silnik 2,3 Ecoboost. Taka pojemność w Mustangu to nieporozumienie? Na papierze nie wygląda to zbyt godnie, jednak generowana przez tę jednostkę napędową moc – 317 KM – jest już konkretna. Ford Mustang z tym silnikiem kosztuje 148 500 zł w przypadku skrzyni manualnej i 157 400 zł w przypadku wersji z automatem. Kabriolet to koszt 165 400 zł za odmianę z manualem i 174 400 zł z automatem.
Z kolei „prawdziwy” Mustang GT z silnikiem benzynowym 5,0 Ti-VCT V8 o mocy 421 KM kosztuje 169 400 zł jeśli mówimy o wersji z manualną skrzynią, albo 178 400 zł za automat. Nieco droższy jest kabriolet (Convertible) – jego ceny to 186 400 zł (manual) i 195 400 zł (automat).
Stosunek cena/moc w przypadku nowej generacji Forda Mustanga jest naprawdę rewelacyjny. Na Poznań Motor Show nie dało się zajrzeć do środka, więc ciężko jest ocenić jakość wykonania kabiny. Jednak nawet jeśli będzie ona ustępować niemieckiej konkurencji (co jest bardzo prawdopodobne), to osoby chcące wyróżnić się z tłumu, bo samochód wygląda świetnie, oraz pragnące mieć ponad 300 KM pod prawą stopą na pewno zwrócą uwagę w kierunku nowego Mustanga.
Nawet jeśli za 148 500 zł zamiast bulgotu silnika V8 otrzymają one pracujący pod maską silnik Ecoboost, który z klasycznymi amerykańskimi muscle carami nie ma, poza mocą, wiele wspólnego.
[…] Matta LeBlanc i pomysłu na materiał z udziałem Kena Blocka. Według nich widoczny na zdjęciach Ford Mustang jeździł zdecydowanie dalej od pomników, a całość była konsultowana z władzami i odbywała […]