Kierownice Logitech nie działają na PlayStation 4 – to prawdziwy gamingowy kryminał

W momencie w którym piszę te słowa na konsoli Sony PlayStation 4 nie ma ani jednego prawdziwego symulatora wyścigów. Takiego, do którego bez kierownicy lepiej nie podchodzić. Sytuacja jednak w przyszłości się zmieni, a ja najpewniej będę musiał te gry odpuścić. A wszystko przez Logitecha i wsparcie jego kierownic na PS4.

Najbliższą grą samochodową na PlayStation 4, w którą nie będzie wypadało grać na padzie będzie Project CARS. Tytuł ten za sprawą swojego zaawansowanego systemu jazdy będzie rozwijał pełnię możliwości właśnie podczas gry na kierownicy.

PlayStation 3 obsługiwało kierownice Logitech

W czasach PlayStation 3 oraz wcześniejszych konsol Sony flagowym dostarczycielem sprzętu dla fanów gier samochodowych był Logitech. Kierownica Driving Force Pro była pierwszym urządzeniem, które oferowało 900 stopni obrotu i było dedykowane grze Gran Turismo, przez co działało z nią wybornie. Później były kolejne bezproblemowo współpracujące z konsolami Sony kierownice – Driving Force GT, czy seria premium do której zaliczały się modele G25 oraz G27.

Osobiście jestem wieloletnim posiadaczem najpierw Driving Force Pro, a później Driving Force GT. Grałem na nich w wiele samochodówek na PlayStation i kupując PS4 miałem nadzieję, że będę mógł kontynuować tę tradycję. Niestety Logitech brutalnie sprowadził mnie do parteru.

Logitech Driving Force GT - oficjalna kierownica Gran Turismo

Żadna kierownica tego producenta nie współpracuje z PlayStation 4. Firma tłumaczy się, że wszystkiemu winny jest brak jednego chipa, który nie był wymagany na PS3, a jest wymagany na PS4 i który uniemożliwia działanie kierownic w niego nie wyposażonych. Dla mnie jest to zupełnie bzdurne wytłumaczenie, bo nie wierzę aby przy odrobinie chęci nie dało się tego rozwiązać w sposób programowy odpowiednią aktualizacją do firmware konsoli.

Jest to dla mnie o tyle niezrozumiałe, ponieważ Sony nie produkuje własnych kierownic. Gdyby stworzyło „PlayStation Wheel” zrozumiałbym, że nie chce dopuszczać do głosu konkurencji. Jednak w tej sytuacji wszyscy tracą – po pierwsze Logitech, bo mniej osób kupuje ich kierowce (co prawda firma wycofała się z produkcji akcesoriów do konsol, ale zawsze ich dotychczasowe modele szybciej znajdowałyby nabywców), a po drugie Sony, bo mniej osób (takich jak np. ja) będzie kupowało gry samochodowe na ich nową konsolę.

Project CARS - McLaren będzie dostępny w grze

Ja zapewne nie kupię Project CARS właśnie dlatego, że mój Logitech Driving Force GT nie działa na PS4. Na padzie nie mam zamiaru w tę grę grać, a kupować innej kierownicy na razie nie rozważam, ponieważ akceptowalny cenowo model Thrustmaster T80 / T100 nie jest moim zdaniem wart wydawania 400 zł, a bardzo przyjemny T300RS kosztuje już około 1200 zł.

Sony, Logitech – wstyd.

6 KOMENTARZE

  1. Pierwsza sprawa to Thrustmaster T80 a nie T100, i rzeczywiście jest słaby. Po drugie firma Evolution wypuściła w październiku gre Driveclub, która jest naprawdę godna polecenia. Na początku były małe problemy, ale teraz jest dla mnie najlepszym symulatorem jakim grałem. Mało tego developerzy Evo potrafią słuchać opinii graczy i cały czas gra jest aktualizowana do perfekcji. Mam nadzieje że Project cars bedzie taki sam albo lepszy. The Crew to niestety według mnie to niewypał. Jeszcze jest jedna kiera Huricane Wheel którą testowałem, i niebyłoby źle gdyby pomyśleli bardziej nad ustawieniem czułości skrętu a bez tego ani rusz. Cena podobna jak T80

      • Trochę spóźniona odpowiedź, ale T100 ma jako taki Force Feedback. T80 go nie ma.
        Poza tym można trochę zaktualizować newsa, ponieważ Logitech zamierza powrócić na konsole z nową kierownicą G29 w wersji X1/X360/PC i PS4/PS3 (kupisz na PS4 to na PC sobie nie pograsz i na odwrót, świetna decyzja Logitech!) oraz mają odblokować na konsolach G27.
        Jeśli mogą odblokować G27 to dlaczego nie mogą zrobić tego z G25 i DFGT…

Najnowsze teksty

Nowa Skoda Superb 2.0 TDI 150 KM – TEST

Liftbacki o eleganckiej bryle limuzyny czy kombi, na dodatek bez przesadnej elektryfikacji. Coraz mniej spotkać można samochodów tego typu...