Top Gear: Best of British – ten odcinek pokazuje, jak wielki był to program i jak bardzo będzie mi go brakować

Top Gear to nie były jedynie wygłupy i Jeremy Clarkson krzyczący „poweeer”. Program ten inicjował również unikalne akcje, z których chyba najbardziej utkwiła mi w pamięci ta, promująca brytyjski przemysł motoryzacyjny, która przedstawiona została w ostatnim odcinku 20 sezonu Top Gear (S20E06).

Wielu mieszkańców Europy może traktować Wielką Brytanię trochę jako pustkowie jeśli chodzi o przemysł motoryzacyjny. Na Wyspach nie ma bowiem obecnie żadnego ogromnego koncernu, który masowo dostarczałby samochody na resztę kontynentu i definiował rodzimą branżę motoryzacyjną. Czegoś w stylu Volkswagena w Niemczech, czy koncernu PSA we Francji.

Samochody F1 podczas Top Gear: Best of British

Jednak sytuacja w brytyjskim przemyśle motoryzacyjnym wcale nie wygląda tak źle, a wręcz przeciwnie, rozwija się on doskonale – taki komunikat starała się pokazać światu ekipa Top Gear tworząc odcinek poświęcony temu, co powstaje na Wyspach Brytyjskich i ma związek z motoryzacją.

Czy jej się udało? Zdecydowanie tak – odcinek został doskonale zrealizowany i sądzę, że jakakolwiek akcja informacyjna przygotowana przez brytyjskie władze nie odniosłaby lepszego skutku niż Top Gear: Best of British. Szczególnie utkwił mi w pamięci sposób nakręcenia finałowego materiału, który aż kipiał dynamizmem i w pewien sposób ukierunkował moje postrzeganie brytyjskiego przemysłu motoryzacyjnego.

Top Gear: Best of British - fabryka Rolls Royce

Przypomniałem sobie o tym odcinku, ponieważ zostanie on wyemitowany dzisiaj (w dniu pisania tego artykułu, czyli 29 marca 2015 r.) na BBC Brit HD o godzinie 21:00. I zrobiło mi się trochę smutno, bo tego typu materiałami Top Gear pokazywał jaki jest wielki i jak dużo dobrego może zrobić dla otoczenia i swojego kraju. Pokazywał, że jest fenomenem daleko wykraczającym poza ramy programów o samochodach.

A przez głupi brak ciepłej kolacji można pisać o nim wyłącznie w czasie przeszłym

Najnowsze teksty

Nowa Skoda Superb 2.0 TDI 150 KM – TEST

Liftbacki o eleganckiej bryle limuzyny czy kombi, na dodatek bez przesadnej elektryfikacji. Coraz mniej spotkać można samochodów tego typu...